[z cyklu "Ja Szamanka"]
Spadam w otchłań;
chwytam haust powietrza;
zapadam się w ciemność
Rozsiewam diamenty
z łez wspomnień.
Ja Szamanka – wędrowaniem silna.
Akceptuję cudze wybory.
dokonując własnych.
Świat Podziemi przyzywa.
Wkraczam doń otulona
płaszczem wspomnień.
chwytam haust powietrza;
zapadam się w ciemność
Rozsiewam diamenty
z łez wspomnień.
Ja Szamanka – wędrowaniem silna.
Akceptuję cudze wybory.
dokonując własnych.
Świat Podziemi przyzywa.
Wkraczam doń otulona
płaszczem wspomnień.
Wyjdę naga. Oczyszczona
srebrem księżycowej ścieżki.
srebrem księżycowej ścieżki.
Ja Szamanka – wieczność Źródła.
Pochylam głowę, by wznieść wilczy pysk.
Zawyć do Księżyca.
Pochylam głowę, by wznieść wilczy pysk.
Zawyć do Księżyca.
Komentarze
Prześlij komentarz