Wiesz, co to El Duende? To wiatr goblin, siła, kryjąca się za czynami i życiem twórczy człowieka. To rytm Flamenco i powiew wiatru we włosach. Curanderos rozumieją go, jako zdolność do wypełnienia się duchem. El Duende jest przy nas, widzimy go i słyszymy w poezji, baśniach, muzyce i tańcu.
Był kiedyś chłopiec, o imieniu Sam, mieszkał na Fiordach i rozmawiał z wiatrem. Nikt, poza wiatrem nie wiedział, kogo lub czego wypatrywał w dali. Czy to okrętów, czy, nadchodzących zmian.
Każdego dnia o świcie witał wiatr na skraju Klifu. Nie mówił wiele, ale kiedy juz otworzył usta, płynęła z nich poezja.
Niewielu jednak rozumiało zawarte w nich metafory, więc chłopiec stawał się coraz bardziej cichy. W końcu rozmawiał już tylko z wiatrem. Ten zaś słuchał go uważnie a potem niósł słowa Sama po świecie. Wplatał je w nuty płynące z fletów, zostawiał w koronach drzew, dodawał tancerkom do ich ruchów.
Zanosił je także szamanom, a ci opowiadali słowa Sama bijąc w swe bębny.
Poeci i malarze szukający swych Muz, otrzymywali je od nich w darze.
Sam, nie wiedząc nic o tym, że wiatr niesie w świat jego opowieści, coraz dłużej przesiadywał na klifie. Każdego dnia stawał coraz bliżej skarpy.
I pewnego dnia stanął tuż nad urwiskiem. I zapragnął przemówić z bliska do wody, która oszalała uderzała o skarpę.
I wtedy skoczył, lecz zamiast poczuć chłód wody, poczuł powiew przyjaciela i stał się z nim jednością.
Kolekcjonerki baśni zapamiętały jednak Sama i jego rozmowy z wiatrem, i zaniosły opowieści o El Duende. O Tym, Który Stał Się Słowem Świata....
Dobranoc, Samuelu...
Dziękuję Szept :).
OdpowiedzUsuńto najlepsze co ktoś dla mnie napisał...
no i po części o mnie ^^.