Wilk w swojej skórze

„Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca do życia" - pisał David Mech, największy światowy autorytet, zajmujący się ochroną wilków. Co innego wpaja nam tradycja i kultura ludowa, utrwalając wiele krzywdzących mitów na temat wilczych zachowań. Na szczęście negatywny obraz wilka znika, bo coraz więcej wiemy o jego zwyczajach.

Złe i dobre mity

Krwiożercza bestia, wilkołak, zabójca – wszystkie te nazwy przylgnęły do wilka, jednego z trzech polskich dużych drapieżników. Nie ma chyba drugiego zwierzęcia, które miałoby tak negatywny wizerunek. Wilk tradycyjnie uosabiał demoniczne siły lub sam był demonem. Wilka utożsamiano z diabłem, bo był zabójcą. Symbolizował zło, okrucieństwo i drapieżność. Mrocznej sławie wilka sprzyjał też sposób w jaki polował. Wilcze watahy i wycie wilka budziły grozę, i jako zło wcielone przedstawiane były w literaturze, filmie i sztuce. Powszechna była też wiara w wilkołaki, ludzi, którzy byli ofiarami czarów i przybierali wilczą postać. Do dziś w języku polskim funkcjonują takie wyrażenia jak „wilczy bilet”, wilczy apetyt, czy też wilk w owczej skórze.

Jednak nie we wszystkich kulturach dominował obraz złego wilka. Daleko od Polski, na stepach zji Środkowej, wilk był postrzegany pozytywnie, a część ludów tureckich uważała tego

drapieżnika za swojego przodka. Nawet w starożytnym Rzymie funkcjonował mit dobrego wilka, a właściwie wilczycy, która wykarmiła Remusa i Romulusa, założycieli Wiecznego Miasta. To wilk wyznaczył miejsce, gdzie ma powstać Wilno, w śnie księcia Giedymina. W jeszcze innych kulturach wilk był opiekunem ludzi. Wielu myśliwych i wojowników chciało upodobnić się do wilka, aby pozyskać jego siłę. Nawet w kulturze chrześcijańskiej, pomimo powszechnego stereotypu, powstała opowieść o wilku z Gubbio, którego spotkał święty Franciszek z Asyżu i nakłonił do zostania przyjacielem ludzi.

Wilk po polsku

Wilki są zwierzętami z natury płochliwymi, unikającymi kontaktu z człowiekiem. Od 60 lat nie odnotowano w Polsce ani jednego przypadku ataku na ludzi. Jednak w efekcie rozbudowy osiedli ludzkich i sieci dróg, skurczyło się terytorium wilków. Zmniejszyła się również ilość wilczego pożywienia. W lasach zaczęło brakować saren i jeleni, nadmiernie odstrzeliwanych przez myśliwych. W rezultacie wilkom zdarza się zbliżać do osiedli ludzkich i polować na zwierzęta hodowlane. Wbrew wrażeniu, jakie tworzą poszukujące sensacji media, takie przypadki są bardzo sporadyczne. Jedynie co dziesiąta wilcza rodzina podejmuje taki akt desperacji.

Dla wilka polowanie jest koniecznością życiową, służącą zdobyciu pożywienia. Co więcej, na

swoje ofiary wilk wybiera osobniki chore i słabe, dokonując naturalnej selekcji zwierząt. Podczas polowania potrafi pokonać kilkadziesiąt kilometrów. Jednocześnie nie jest wybredny. Spotyka się wilki, które nie gardzą myszami i żabami.

Wilki żyją w stadach liczących od kilku do kilkunastu osobników, nazywanych watahami.

Członkowie takiej grupy spędzają większość czasu razem. Wilcza wataha funkcjonuje jak zgrana i wspierająca się wielopokoleniowa rodzina. Na jej czele stoi samiec lub para rodzicielska. Taka para łączy się na całe życie. Z watahy odchodzą jedynie kolejne pokolenia wilków w niej urodzonych.

Wilki przychodzą na świat wiosną. W każdym miocie jest od 4 do 6 szczeniąt, ale tylko połowa z nich przeżywa. Dziś w Polsce żyje zaledwie 600 wilków. Występują one wyłącznie tam, gdzie są rozległe lasy i trudno dostępne obszary bagienne. Jednak takich miejsc jest już w naszym kraju coraz mniej. Dlatego pomimo objęcia wilka ochroną prawną, liczba osobników od lat się nie zwiększa.

Czy wiesz, że:

WWF prowadzi projekt ochrony wilka. Jego elementem jest zabezpieczanie stad hodowlanych przed wilkami. Rozdajemy hodowcom zwierząt specjalne pastuchy oraz psy pasterskie, które skutecznie zniechęcają wilki do polowania na owce czy bydło.

-----------------------

tekst: WWF Polska

Komentarze