Łączenie Reiki z różnymi różnościami

Reiki jest metodą stosunkowo nową, bo nie ma jeszcze pełnych 100 lat a odłamów więcej niż popularne religie.
Utarło się przekonanie, ze Reiki jest metodą bezpieczną i przyjazna, a do tego tak uniwersalną, że można je łączyć z wszystkim i wszystkimi.
Ze wstydem przyznaję, że do niedawna sama żyłam w tej iluzji i nawet próbowałam łączyć Reiki z metodami tak odmiennymi jak Runy. Na szczęście człowiek uczy się cale życie i więcej nie mieszam rzeczy z tak różnych kultur jak germańska i japońska. Nawet jeśli jedna energia jest względnie uniwersalna, to druga taką być nie musi. Przy okazji możemy obrazić jakieś Bóstwo, lub jakiegoś ducha. Tym bardziej, że wiele technik czy metod pracy terapeutycznej czy energetycznej jest związana z konkretnym kręgiem kulturowym. A elastyczność elastycznością ale nie dajmy się ponieść.

Reiki jest japońską metoda pracy z energią Ki, zwaną w innych kulturach chi, prana, mana itd. Fakt, że ta energia w miarę dobrze współgra z niektórymi metodami terapeutycznymi, np z litoterapią, nie znaczy, że tak jest ze wszystkim.
Mój nauczyciel Okuden (II stopień Reiki) napisał kiedyś w jednym ze swoich artykułów: "jak chcesz to zrób 108 form TAI-CHI BIAŁEGO ŻURAWIA a potem zaraz 5 form CHI-KUNG Lecącego Bociana życzę zdrowia, zajmie ci trochę czasu aby odpocząć po szoku energetycznym jakiego doznasz. Te dwie metody są ze sobą antagonistyczne. Nie rób takich eksperymentów." (Arkadiusz Lisiecki "Symbol i poznanie symboliczne")
Zdanie  to, dobitnie wskazuje na to, że nawet z energią Chi (Ki, Praną itd.) nie ma co za wiele mieszać, bo może i energia ta sama ale metody inne.
Obecnie w Reiki jest tendencja do łączenia w nowe systemy różnych form pracy, jak Kundalini Reiki, gdzie sama nazwa już wskazuje na to z czym mamy do czynienia, oraz na wiele innych, które są bardziej tajemnicze, np. Gold Reiki, Diamentowe Reiki, Izyda Reiki, Thot Reiki i wiele innych Reiki. Czym są można się już tylko domyślać. Czy warto się zapisywać na kursy w tych systemach? Myślę, że to już zależy od indywidualnego „chciejstwa”. Jeśli ktoś uważa, że potrzebuje inicjacji w kolejnych systemach Reiki, niech to robi. Warto jednak wcześniej dowiedzieć się czegoś o danej metodzie i zastanowić czy jest to jeszcze Reiki plus jakaś nie wykluczająca się z nim metoda pracy, czy też coś, co może przynieśc więcej szkody niż pożytku.
W niektórych systemach Reiki korzysta  się z channelinngu, o czym nie zawsze się informuje młodego adepta, a potem są przypadki uzależnienia od woli jakiejś istoty duchowej. Sama znam osobę, która większość decyzji nawet tych życiowych podejmuje po konsultacji z „Mistrzami Jakiegośtam Bractwa” i tylko według konkretnych wskazówek i wytycznych.
Dla mnie to już nie Reiki. Ale z Wielkimi Mistrzami tych systemów kłócić się nie będę.  Mogę tylko powiedzieć, nie dajmy się zwariować.
Co kto zrobi jego rzecz. Byle nie bezmyślnie.


Komentarze

  1. Nie jestem wielkim zwolennikiem pracy z systemami, które nawiązują do bóstw/istot bezcielesnych(np. Isis Reiki), niemniej na własnej skórze czuję, że praktyka Usui Reiki Ryoho dobrze jest uzupełniana przez Kundalini Reiki. Tak po prostu :)

    Proszę, popraw literówkę "channelinngu", bo to bardzo źle świadczy o tekście.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz