Pieśń. Narastanie dźwięku i emocji. Najpierw drżenie serca, stopniowe wspinanie się słów ku górze.
Umysł je tylko przeczuwa, nie jest w stanie określić znaczenia, wypowiedzieć dźwięku. Ten mozolnie podąża do krtani. Nie zważa na umysł.
Uwalnia się z głębi gardła, z wnętrza serca. Słowem. Krzykiem. Dźwiękiem. Piskiem... Wolny, dziki, silny.
Wzlatuje do chmur, wypełnia świat, przestrzeń wokół.
Wolne emocje i słowa.
Dzieci wydobywają Pieśń po mistrzowsku.
'
Dobrze powiedziane.
OdpowiedzUsuń