Szepty wieczorne

Nadciąga burza.

Cienie Umarłych tańczą na ścianach, a anioły krwawią srebrzystobiałą posoką.
Ona płacze rozkładając skrzydła .
Złoty Wojownik stoi samotnie z uniesionym mieczem. Wróg i przyjaciel ściele się martwo u jego stóp.

Mówią, ze anioły są wieczne, a jednak pod ciosem miecza odchodzą do Źródła.
Zostaje tęsknota i niepokój.

Nadciąga burza.

Komentarze