Blisko czy daleko, czyli o inicjacjach Reiki na odległość

Inicjacja na odległość wzbudza wiele kontrowersji i burzliwych dyskusji nie tylko w  środowiskach Reiki. Jedni nauczyciele uważają, że można i ogłaszają się na internecie oraz w czasopismach tematycznych jako udzielający inicjacji reiki na odległość. Drudzy są temu stanowczo przeciwni twierdząc, że dostrojenie do reiki może odbyć się tylko w bezpośrednim kontakcie uczeń - nauczyciel. Doprowadza to czasem do niepotrzebnych debat między samymi reikowcami, nie tylko nauczycielami ale także osobami po I, II czy III stopniu, które odbyły inicjację w taki lub taki sposób.
Jak więc to jest z tymi inicjacjami na odległość?


Zacznijmy od tego czym jest sama inicjacja Reiki, bo i wokół tego narosło wiele kontrowersji. Otóż inicjacja do Reiki jest niczym innym, jak zapoczątkowaniem procesu dostrojenia ucznia do wibracji tej energii, tak by mógł on sam w każdej chwili korzystać z jej dobrodziejstw. Nauczyciel z pomocą symboli otrzymanych na stopniach Okuden i Shinpinden inicjuje ten proces ale tak naprawdę dostrojenia dokonuje sama energia. Pełne dostrojenie oraz oczyszczanie następuje w kolejnych dniach i w pełni kończy sie po okresie oczyszczania, kiedy to nasz organizm dostosowuje się do wyższych wibracji Reiki. Umownie mówimy o 21 dniach po inicjacji, jednak ten okres może być krótszy lub dłuższy i jest to zależne od indywidualnej kondycji fizycznej i emocjonalnej adepta.
Bez względu na to jak długo trwa okres oczyszczania (zwykle najdłużej po III stopniu) energia reiki dostraja nas do wibracji, które umożliwiają nam prace i dowolne korzystanie z jej dobrodziejstw.

Pamiętając o tym, że od II stopnia Reiki, gdy otrzymujemy trzy z czterech symboli tego systemu, możemy przesyłać energię Reiki w czasie i przestrzeni. Uczy się tego na seminarium Okuden, podkreślając, że teraz nie mamy w zasadzie żadnych ograniczeń by dotrzeć do kogoś z energią Reiki. Często też można spotkac się z sytuacjami, że grupy reikowców umawiają się na wspólne przekazy Reiki w miejsca dotknięte katastrofami, dla proszących o wsparcie w uzdrawianiu czy też podczas przekazów dla Ziemii lub w innych intencjach. Nikt nie kwestionuje tutaj skuteczności i działania Reiki w czasoprzestrzeni. Dlaczego, więc kwestionuje się inicjowanie na odległość?
Być może dlatego, że podczas bezpośredniego kontaktu z nauczycielem, uczeń ma szansę na zdobycie większej wiedzy i doświadczenia, tym bardziej, że podczas seminariów Reiki poznaje się nie tylko to, czym jest ta energia i jak działa, ale też uczy się (zwłaszcza na I stopniu) jak z tą energią pracować, jak przykładać dłonie, jakie można mieć podczas tego odczucia. Bezpośredni kontakt z nauczycielem na bieżąco koryguje pewne błędy a także weryfikuje indywidualne odczucia podczas inicjacji oraz zabiegów reiki.
Jest też kwestia bezpieczeństwa.
Nauczyciele Reiki, którzy inicjują do poszczególnych stopni zwykle bardzo dokładnie zabezpieczają pomieszczenie (lub miejsce), gdzie będzie dokonana inicjacja do reiki. Oczyszczają ją z negatywnych energii, zabezpieczają przed tym by podczas inicjacji takie energie (lub istoty duchowe) nie zakłóciły prawidłowego przebiegu dostrojenia do reiki. Nie jest to w pełni możliwe podczas inicjowania na odległość.
Nie mniej są osoby inicjowane na odległość i to skutecznie. Z powodzeniem stosują one Reiki, a ci, którzy pracują z tą energią nie zauważają różnic w działaniu Reiki. Z tego wniosek, że taka inicjacja jest możliwa. Tym bardziej, że skoro możliwe jest przesyłanie Reiki w czasoprzestrzeni, to i inicjowanie może być skuteczne. Pod warunkiem oczywiście, że osoba, która inicjuje wie jak i ma uprawnienia nauczycielskie. A to zawsze warto sprawdzić, gdyż w dobie internetu zdarzają się naciągacze i oszuści, którzy zapewniają o skutecznych inicjacjach na odległość, a nawet wysyłają pocztą certyfikaty i dyplomy świadczące o ukończonym kursie Reiki.
Lepiej się upewnić, że osoba, która ma nas wprowadzić w arkana tej metody energoterapii na pewno zna się  na tym i potrafi zainicjować proces dostrajania.
Kiedy na odległość a kiedy bezpośrednio?
Osobiście doradzam bezpośredni kontakt z nauczycielem, najlepiej na indywidualnych lub bardzo kameralnych seminariach. Zwłaszcza przy inicjacjach na I stopień, kiedy mamy do czynienia aż z czterema dostrojeniami do reiki, więcej niż dwie osoby nie daje pożądanych efektów. Nauczyciel bowiem w musiałby poświęcić zbyt wiele czasu na same inicjacje, kosztem czasu poświęconego adeptom na naukę o Reiki i ćwiczenia praktyczne.
Jednakże w wyjątkowych sytuacjach można skorzystać z inicjacji Reiki na odległość. W indywidualnych przypadkach, gdy ktoś nie może dojechać do nauczyciela, bo na przykład opiekuje się chorą osobą, lub małym dzieckiem, albo sam jest na tyle chory, że nawet krótka podróż jest niemożliwa, jak najbardziej warto skorzystać z możliwości inicjacji na odległość. Wtedy jednak trzeba wcześniej ustalić z nauczycielem termin takiej inicjacji, dokładnie zapytać jak ona będzie przebiegać, jakie mogą pojawić się odczucia, jak się należy do takiej inicjacji przygotować. Wcześniej też należy zapytać, czy nauczyciel po inicjacjach będzie dla nas dostępny, np poprzez komunikator internetowy czy telefon, tak aby poza inicjacją zdołał przekazać nam wiedzę i ukierunkować na praktyczną stronę Reiki.
Jeśli nauczyciel ma dla nas czas tylko do samej inicjacji i ogranicza się do wysłania nam skryptu o Reiki, lepiej zrezygnować i poszukać kogoś innego.
Warto też w późniejszym terminie, jeśli ustaną przeszkody do kontaktu bezpośredniego z nauczycielem umówić się na bezpośrednią reinicjację do Reiki. Nie jest to konieczne nie mniej ciekawe i warte przeżycia doświadczenie. Tym bardziej, że wiele osób, zarówno nauczycieli, jak i uczniów, traktuje inicjację w bardzo wzniosły, a nawet rytualny sposób. Czego na pewno nie osiągnie się podczas inicjacji na odległość - często przed monitorem komputera.
Oczywiście takie wejście na ścieżkę Reiki jest bardzo ważnym i wzniosłym momentem naszego życia, które warto celebrować. Niesie za sobą wiele zmian, na lepsze.
Nie mniej są sytuacje, kiedy pragniemy wejść na tę nową ścieżkę życia, ale nie mamy możliwości dotarcia do nauczyciela. W tych wypadkach zostaje nam inicjacja na odległość.

Na koniec wspomnę jeszcze o moich doświadczeniach w inicjacjach na odległość. Nie lubię ich, właśnie z uwagi na brak tej wzniosłości i celebracji, ale też dlatego, że trudniej jest zabezpieczyć adepta i jego otoczenie przed negatywnymi energiami, co nie znaczy, że nie niemożliwe. W wyjątkowych sytuacjach mogę się jednak zgodzić na taką inicjację do I i ewentualnie II stopnia, ponieważ uważam, że najważniejsze jest by osoba chcąca wejść na drogę Reiki, miała taką możliwość. W ten czy inny sposób.

Komentarze

  1. Nie będę ukrywał, że jestem raczej osobą, która psioczy na inicjacje na odległość :). Koniec końców jednak, kto chce mieć taką inicjację na odległość, tę ją dostanie. Ten kto chce takowe robić, będzie je robił - szkoda nerwów na przekrzykiwanie się w dyskusjach z zakresu czyja racja jest bardziej racjonalna :).

    Robię inicjacje bezpośrednie - inaczej sobie nie wyobrażam - tu działa moja etyka "zawodowa", jak już ktoś płaci i oczekuje porządnego kursu, to takowy da się przzeprowadzić jedynie bezpośrednio. A że partactwa nie odwalam, to chętnym kursantom odległościowym dziękuję z uśmiechem na twarzy i odsyłam z kwitkiem.

    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I też dobrze.
    Także nie jestem za tym by sprzeczać się kto ma rację. Jak napisałam nie jestem też zwolennikiem inicjacji na odległość nie mniej w wyjątkowych sytuacjach mogę się przychylić do I i II :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja miałam wszystkie inicjacje na odległość , jestem do Reiki dostrojona,energia płynie i działam skutecznie ale czuję pewien niedosyt i nie jestem zbyt pewna siebie jeśli chodzi o inicjowanie innych tak że chyba zdecyduję się na reinicjację tylko III stopnia zanim sama zacznę organizować kursy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz