Zawieszam na czas nieokreślony
do "Nie wiem"
Moją nieśmiertelność.
Skaczę. Spadam. Upadam w ciszę.
Rodzę się z krzyku wody.
Ciemność bez słów przeraża.
Sądziłam, ze wiem czym jest
Śmierć
Teraz poznaję, czym jest
Życie.
W sadach rodzą się owoce.
Owoce umierają w sadach.
Trwam do granic materii.
Fizyczna. Eteryczna.
W nocy przychodzą Wilki.
Gryzą na proch moje kości.
odradzam je z gałęzi Wierzby,
nie za życiem płaczącej.
Potrafię juz tańczyć w deszczu.
Nadano mi imię.
Jestem - Ja Szamanka.
W torebce nosze Wszechświat.
Mój naszyjnik skrywa
miłość Anioła.
Przyszłam by Ciebie odnaleźć.
Zgubić siebie. Uwolnić ciszę.
Odejść w niepamięć.
Nie Zmartwychwstanę.
Do Ciebie tańczę tęsknię.
Zawieszona krążę do
ostatniego
postoju.
Życie za śmierć.
Przy Tobie zmartwychwstanę.
Ja Szamanka. W oczach
pokażę Wam szaleństwo żywiołów.
Napoję spojrzeniem
spragnionych.
Nie mam granic.
Tańczę na Wilczych Śladach.
Ja Szamanka. Wierzba Biała.
Rozpuszczam włosy w Księżycu.
Milczę.
Obserwuję przechodniów
oczami duchów.
Zasiewam lawendę
dla Twego spokojnego snu.
Zasiewam w sobie ziarno.
Zbieram piołun.
Otulę Cię skrzydłami, byś też poczuł materię.
Dotkniesz mych piersi nagich
ucząc się zapachu lasu.
Igliwie świerku we włosach.
Miłości uczyłam się od Aniołów.
Skrzydlatych władców przestworzy.
Niektóre miały krucze skrzydła.
Z ich piór wróżę śmierć
- Początek życia.
Na moich ustach zamieszkała Burza.
Uderza błyskiem
w iluzje.
Oświetlam Ci drogę. Do domu.
Wilki uczą mnie socjologii.
W sowim locie ujawniam
moc
Błękitnej Pełni
Ja Szamanka.
Dzika.
Objawiona.
Nieświęta.
Ja Szamanka. Nieśmiertelne Źródło
Komentarze
Prześlij komentarz