Właśnie dziś okazuj szacunek - Reiki i Gender


 "Właśnie dziś okazuj szacunek". To jak wiecie, jedna z zasad Reiki. Bardzo ważna.

To dziś o szacunku do odmienności.

Zacznijmy jednak od przypomnienia czym jest szacunek. Sięgnę tu po słowa z materiałów: "Z dzieckiem w świat wartości”, Ireny Koźmińskiej i Elżbiety Olszewskiej, które piszą między innymi tak: „Szacunek jest wartością moralną, wskazówką, jak traktować siebie i innych, by nie naruszać swojej ani cudzej godności.

Godność jest wrodzoną i niezbywalną cechą każdego człowieka, niezależną od jego płci, wieku, rasy, kondycji umysłowej i fizycznej, wykształcenia, stanu posiadania lub pozycji społecznej. Godność ludzka jest też zasadniczą normą ładu społecznego, a szacunek służy ochronie tej najważniejszej, najbardziej delikatnej części naszego ja. (…).

Szacunek jest fundamentem wszystkich innych wartości moralnych. Jeśli mamy szacunek do siebie i do innych ludzi, respektujemy pozostałe wartości moralne – nie kłamiemy, nie kradniemy, nie krzywdzimy innych, nie zaniedbujemy swych powinności ani talentów, staramy się postępować mądrze i sprawiedliwie, dbamy o przyrodę i piękno, aby służyły nam i innym.

Szanować należy siebie, innych, przyrodę. Nie jest mądrym ani wielkim ten, kto nie potrafi okazywać szacunku, kto uznaje innych za gorszych od siebie. Kto okazuje innym pogardę, szydzi, wartościuje. (…) Przestrzeganie wartości moralnych, a zwłaszcza wzajemne okazywanie sobie szacunku, jest gwarancją dobrego samopoczucia i lepszej jakości życia, zarówno naszego, jak i całej zbiorowości ludzkiej.”

Niby wszyscy to wiemy, ale…

No właśnie. Czy okazywanie szacunku, poszanowanie cudzej godności może kończyć się tam, gdy pojawia się odmienność i niezrozumienie? Czy ktokolwiek, a już szczególnie osoby praktykujące Reiki lub inne formy duchowe i uzdrawiające, mają prawo szydzić, piętnować odmienności? Np. odmienności seksualne, rasowe, polityczne? Przecież póki dana jednostka, nie krzywdzi nikogo, nie przymusza do czegoś, czego ktoś nie chce, ważne jest z kim sypia, na kogo głosuje, czy jak wygląda?

Czy nie lepiej zamiast wyśmiewać i szydzić, jak to zająć się próbą zrozumienia problemu tych osób, a jeśli nie mamy na to ochoty, to spożytkować energię w inny, bardziej zgodny z Reiki sposób?

Nie potrafię pojąć, dlaczego tak wiele osób, w tym osoby zajmujące się duchowością, rozwojem i pracą nad sobą, tak bardzo angażuje się w szydzenie, albo po prostu mówienie o tym czy mnogość płci, albo poszukiwanie własnej tożsamości płciowej jest zdegenerowaniem naszych czasów, wynikającym z komercji, konsumpcjonizmu, przepychem itd.

Gdzie zatracił się w nas, jako społeczności zachodniej, szacunek dla różnorodnego postrzegania świata?

Nie wiem czy wiecie, ale istnieją na świecie plemiona wyróżniające kilka płci. Np. rdzenne plemiona Ameryki, przed kolonizacją, rozróżniały nawet 3 płci. Nazywano ich często Two Spirit albo pół kobieta pół mężczyzna. Dziś nazywamy takie osoby: niebinarnymi. W swoim plemieniu nie były dyskryminowane ani szykanowane. Bo to nie miało tak ważnego znaczenia jak siła samego plemienia, samej społeczności.

W starożytności mieliśmy przykład uważania miłości homoseksualnej jako tej wzniosłej i prawdziwej.

Dziś żyjemy w czasach gdzie ludzie zaczynają móc być w pełni sobą tacy, jacy są. Po co zatem tworzyć dalsze bariery i podziały.

Zadajmy sobie zatem pytanie, czy patrząc na kogoś nie wystarczy zobaczyć w nim po prostu człowieka? Nie geja, trans, cis, lesbijkę, nie binarną, bi, normatywną i nie normatywną, prawicową i lewicową, białą, czarną, grubą, chudą…. I tak dalej.

...

Jeśli to, co piszę, tworzę jest dla Ciebie inspirujące i wartościowe, a chciałbyś wymienić się energią, możesz postawić mi kawę :)
https://buycoffee.to/wilczeszeptyart

Czy naprawdę definiujemy wartość człowieka przez to z kim lubi/nie lubi sypiać? Czy czuje się kobietą, mężczyzną, czy każdym po trochę? Czy biały jest lepszy/gorszy niż czarny, czerwony? Czy człowiek ze wsi jest lepszy/gorszy niż ten z miasta?

Pewien nauczyciel dwa wieki temu podobno powiedział: „Po owocach ich poznacie”. Nie sądzę by miał na myśli tożsamość płciową, kolor skóry czy wykształcenie i pochodzenie, ale fakt czy ktoś jest prawym, uczciwym człowiekiem.

Może zatem warto pomedytować nad tą, jakże ważną, zasadą Reiki: „Właśnie dziś okaż szacunek”. Może po prostu poprzez zostawienie w spokoju cudzej prywatności, tożsamości i upodobań?

Wszak, jak to napisała Francoise Rambaud w książce „Wejście w wibracje. Narodziny szamanki””

„Tylko ja wiem, co jest dla mnie dobre”.

Zatem zatrzymajmy się i właśnie dziś, ale też jutro i każdego dnia, okażmy szacunek.

P.S,

Do napisania tekstu zainspirowała mnie pewna rozmowa z osobą związaną z Reiki, w innym miejscu pod postem szydzącycm z odmienności gender.


Komentarze